Zarządzający markami decydują się na podejmowanie współprac ze sportowcami, którzy dzięki swojej determinacji są dla wielu młodych ludzi autorytetem. Jeśli firma posiada odpowiedni produkt, wpisujący się w aktywność fizyczną zawodnika, wówczas komunikacja jest wiarygodna. Żaden ceniący się sportowiec nie decyduje się na utożsamianie swojej osoby z marką, której wartości nie są mu bliskie. – Bardzo ważne jest wzajemne poznanie swoich oczekiwań na linii sportowiec – sponsor. Współpraca z Damianem układa się wyjątkowo dobrze, ze względu na jego odpowiedzialne podejście do relacji biznesowych oraz nasze dotychczasowe doświadczenie – mówi Maciej Bursztein, członek zarząd Formaster S.A. (właściciel marki Dafi).
W mediach widzimy jedynie efekt końcowy ogromnego wysiłku sztabu ludzi, którzy czuwają nad rozwojem kariery najbardziej znanych zawodników. Przygotowanie do walki wymaga nie tylko dobrej organizacji czasu, ale również pochłania niemałe zasoby finansowe. Znalezienie odpowiedniego sponsora, który na sportowców patrzy nie tylko przez pryzmat promocji, nie jest zadaniem prostym. Śledząc rozwój zawodnika i prowadzone przez niego media społecznościowe zauważa się naturalną obecność produktów Dafi w życiu sportowca i jego rodziny.
Wielu kibiców źle postrzega reklamę połączoną z działalnością osób ze świata sportu. Nieliczna grupa zdaje sobie sprawę z tego, że bez takich współprac większość sportowców nie byłaby w stanie zaistnieć. Koszty związane z treningami, doborem właściwego szkoleniowca, poradami dietetyka, suplementacją, częstymi wyjazdami to tylko czubek góry lodowej. Należy podkreślić, że sportowcy wraz z firmami często wspólnie uczestniczą w akcjach charytatywnych. Damian cieszy się szczególnie pozytywnym wizerunkiem w mediach. Mimo olbrzymiej rozpoznawalności to bardzo skromna osoba, zaangażowana w życie rodzinne, zawsze chętna do pomocy – tak określają go koledzy i współpracownicy. – Pracując z marką Dafi najbardziej cenię sobie łatwość komunikacji, szybką decyzyjność oraz przyjacielskie nastawienie osób zarządzających firmą. Wiem, że na każdej walce są ze mną i zawsze towarzyszą im ogromne emocje – przyznaje Damian.